Forum www.zelkigrzelki.fora.pl Strona Główna www.zelkigrzelki.fora.pl
o zelkach i slodyczach
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mord II + Lincz II

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zelkigrzelki.fora.pl Strona Główna -> Żelki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ojtam
Administrator



Dołączył: 28 Paź 2011
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:58, 30 Paź 2011    Temat postu: Mord II + Lincz II

Zakładam już teraz, żeby w razie czego nie załatwiać na ostatnią chwilę .

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ojtam dnia Nie 22:24, 30 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
geniasms




Dołączył: 28 Paź 2011
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:03, 30 Paź 2011    Temat postu:

Wydaje mi się że to nasze głosowanie wypadło ch*jowo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ojtam
Administrator



Dołączył: 28 Paź 2011
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:24, 30 Paź 2011    Temat postu:

Nie jest źle. Ja trochę wziąłem w obronę Helgę, Ty pisałeś, że takie rozwiązanie byłoby absurdalne, Fdk wspomniał, że nie jest zwolennikiem analizowanie historyjek.

Jeśli dobrze rozegramy jutrzejszy lincz i pozbędziemy się później Helgi, to powinno na jakiś czas nas zabezpieczyć, zwłaszcza mnie, ale i waszą dwójkę poniekąd. Takie moje zdanie. Tylko na razie nie mam pojęcia jak głosować jutro. To się okaże jak więcej osób się zacznie wypowiadać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Żelek




Dołączył: 28 Paź 2011
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 1:23, 31 Paź 2011    Temat postu:

wyciągnę komuś podpięcie się, ewentualnie coś pokombinuje na tego polfana żeby była ciągłość, ktoś ma pomysł na opis jutro i kogo się pozbyć?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ojtam
Administrator



Dołączył: 28 Paź 2011
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 1:33, 31 Paź 2011    Temat postu:

Imho Helga.

Po 1 zapewni to nam jakieś bezpieczeństwo.

Po 2 kolejna mocna osoba odleci.

Tylko moje spostrzeżenie. Opisem to jutro się zając można. Jak się mylę i są jakieś luki w mym myśleniu to poprawiać. 40 godzin bez snu jestem gdzieś.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Żelek




Dołączył: 28 Paź 2011
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 1:45, 31 Paź 2011    Temat postu:

idę spać, zostawcie jakieś wytyczne to coś napiszę rano.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Żelek




Dołączył: 28 Paź 2011
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 16:32, 31 Paź 2011    Temat postu:

walne jakiegoś posta zaraz tam, jak dla mnie jaff do odjebania raczej. dla mnie zdecydowanie grozniejszy niz helga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ojtam
Administrator



Dołączył: 28 Paź 2011
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:03, 31 Paź 2011    Temat postu:

ja dzisiaj zapewne wyślę na Klatusa. Uargumentuje to jakoś. Że wkurwia mnie jego czepianie si ę, że stwarza problemy, że sieje zamęt. Że gra przestaje być fajna. cos w ten desen.


Co do Jaffa masz rację. Groooźny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
imidazol




Dołączył: 28 Paź 2011
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:07, 31 Paź 2011    Temat postu:

Jak dzisiaj na Klatusa? Dzisiaj chyba my mordujemy?

Jeśli chodzi o moje propozycje:

mord mafii: Helga albo Jaff

Ze wskazaniem jednak na Jaffa, bo Helgę może jeszcze zabić miasto.

lincz miasta: Sondokan

Na szczęście udało mi się odwrócić sytuację i nikt pierdolenia Sondokana nie potraktował poważnie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez imidazol dnia Pon 18:08, 31 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Żelek




Dołączył: 28 Paź 2011
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:13, 31 Paź 2011    Temat postu:

Mam pewien pomysł na mord, żeby już nic z tego nie wiedzieli. Nie mam kurde trochę czasu bo Klatus daje taką okazję żeby pisać o wszystkim tylko nie o grze, że głowa mała. Jaff ofcorz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Żelek




Dołączył: 28 Paź 2011
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:24, 31 Paź 2011    Temat postu:

Tak mi się skojarzyło, żeby wprowadzić jakąś postać z poprzednich edycji, wybrałem Nigthwish, z tym jej stylem. W tamtej daliśmy trochę poszlak, ta niech będzie totalnie bezsensu dla gry, pisane na szybko, korekta mile widziana.

Czarownica spoglądała przez swoją kryształową kulę. Odbicie świata, którego zdawała być się kiedyś częścią, nie przywodziło na myśl żadnego momentu z jej życia. Bezpieczeństwo i ciepło, które ją teraz otaczało, niemalże wyparło strach i pustkę. Błogostan i słodkie nie robienie niczego miały wkrótce się skończyć. Zaczęło się od snów - przypominały jej o mrocznych czasach, które miały być już tylko przykrym wspomnieniem. Nie chciała tego pamiętać, spaliła swój tajemny zeszycik, w którym do tej pory tak skrzętnie spisywała swoje wspomnienia. Została wygnana i choć tak bardzo chciała zapomnieć, to wciąż pamiętała o niektórych ludziach, może nawet mogłaby nazwać ich przyjaciółmi… A teraz jest tylko świadkiem, biernym obserwatorem, który nic nie może zrobić i patrzy jak jej bliscy giną.
- Nie, nie mogę dłużej tak stać bezczynnie – rzekła sama do siebie, jakby chcąc się upewnić, że to co zamierza jest słuszne.
Postanowiła rozpocząć przygotowanie do powrotu, spakowała tylko najpotrzebniejsze rzeczy, chciała wymknąć się niepostrzeżenie, jednak podłóżkowy tak przywiązany do niej nie dał się zmylić. Dzień przed opuszczeniem siedziby zaczepił ją niespodziewanie.
- A więc zamierzasz nas opuścić? – spytał swoim piskliwym głosikiem
- Nie, skądże. Jak Ci to przyszło do głowy głuptasie? – odpowiedziała wyraźnie zaskoczona, gdyż nie spodziewała się, że ktoś może przypuszczać co zamierza.
- Nie ma twojego kufra, a Ty jesteś nie obecna od dłuższego czasu.
- To nie tak, że chcę was opuścić.
- Ubranie tego w ładne słówka nie sprawi, że będziemy mnie tęsknić. – odrzekł podłóżkowy
- Wiesz, że ja nigdy… Zabrałabym was ze sobą ale…
- Ale? – wszedł jej w słowo podłóżkowy
- Tam gdzie chce się udać nie jest bezpiecznie.
- Tym bardziej powinniśmy Ci towarzyszyć, przynajmniej ja. – spojrzał jej w oczy, Nay nie mogąc znieść tego spojrzenia, odwróciła wzrok
- Dobrze więc, jeżeli tak jest twoja wola możesz iść ze mną- odpowiedziała, wciąż nie patrząc na podłóżkowego
Wyruszyli nazajutrz. Podróż przebiegała bez zakłóceń, zresztą Nay ich nie przewidywała, to po dotarciu do celu miało czekać ich piekło.
- Cantanelo, cóż za plugawe miejsce. – powiedziała pod nosem wiedźma.
- Co teraz robimy? – przerwał jej chwilę zadumy podłóżkowy
- Widziałam w kuli jednego z nich, to ten sam który zabił Kleya. – urwała w pół słowa
Właśnie wchodzi do tego baru! – krzyknęła
Czarownica, nie zważając na protesty podłózkowego wbiegła do baru.
- Ty nikogo już nie zabijesz! – krzyknęła, wypalając jednocześnie do nieznajomego z małego pistolecika sprytnie ukrytego w rękawie szaty.
Zszokowani ludzie w pośpiechu opuścili bar. Czarownica została sama z nieznajomym oprawcą. Wiedziała, że jeszcze nie umarł. Przewróciła go na plecy, chciała chociaż raz spojrzeć w oczy tego człowieka. Nie spodziewała się takiego widoku.
- Jaff… To ty… jak… jak mogłam się tak pomylić. – kończyła to zdanie płacząc, zabiła nie tego człowieka.
W tym samym momencie wbiegł podłóżkowy.
- Chodźmy, nic tu po nas, my im jednak nie pomożemy. – chwycił szlochającą czarownicę za rękę i wyprowadził z baru. Już nikt, nigdy miał ich nie zobaczyć.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Żelek dnia Pon 18:35, 31 Paź 2011, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
liso7




Dołączył: 28 Paź 2011
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:58, 31 Paź 2011    Temat postu:

Jaff się przypierdolił do lodovica, i do mnie, że się podpiąłem. Nie wiem, czy się to tego jakoś odnieść, czy zostawić, bo w sumie nikt nie pociągnął tematu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
geniasms




Dołączył: 28 Paź 2011
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:15, 31 Paź 2011    Temat postu:

Zostaw, ludo zginie, okaże się niewinny, znikniesz Jaffowi z oczu.

E: ja dziś konsekwentnie na Leszcza


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez geniasms dnia Pon 20:21, 31 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
geniasms




Dołączył: 28 Paź 2011
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:50, 31 Paź 2011    Temat postu:

Wysłałem mord, bo coś tu cicho.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ojtam
Administrator



Dołączył: 28 Paź 2011
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:52, 31 Paź 2011    Temat postu:

Kto ostatecznie poleci ? Ja się nie wyrobiłem z powrotem do domu. Na szczęście prócz braku głosu nie napisałem żadnego posta. Więc po prostu, jak ktoś zapyta, napiszę, że nie było mnie praktycznie cały dzień w domu - sprawy rodzinne. Można naciągnąć kilka godzin.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zelkigrzelki.fora.pl Strona Główna -> Żelki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin